Jednak, aby tego dokonać, konieczne jest wypracowanie nowej
idei organizacyjnej życia społeczeństwa. To z kolei jest sferą podlegającą
najsilniejszym restrykcjom ze strony obecnego systemu.
Jaką drogą ma miejsce realizacja w sytuacji formalnej
wolności w tym zakresie?
Podzielę się swymi obserwacjami z kilkuletniego blogowania –
problem mediów w szerszym zakresie – jest łatwiejszy do opisania już to z racji
dużych pieniędzy koniecznych do funkcjonowania, a przepływy pieniądza łatwo
kontrolować.
Ruch blogerski to nowe medium o rosnącym wpływie. Trudno
się dziwić, że jest przedmiotem zainteresowania „kontrolerów idei”.
- Przede
wszystkim należy sobie zdawać sprawę, że większość portali
„społecznościowych” zakładana jest przez organa, których celem jest
kontrola przepływu informacji. Przy dowolnej tematyce wprowadza się
ograniczenia typu cenzorskiego. Początkowo dotyczą form wypowiedzi, by z
czasem eliminować niektóre tematy.
Nie będę rozwijał tej „drogi
rozwojowej” – tę można zaobserwować udzielając się w tym nurcie.
- Bardziej
interesujące są metody promocji i blokowania konkretnych idei i ludzi
powiązanych – poszukujących dróg wyjścia.
Pierwszym etapem jest dezawuowanie dopływu „świeżej krwi
blogerskiej”.
Należy zdać sobie sprawę, że pisanie i upublicznianie tych
zapisków nie jest powszechne. Nawet w przypadku mało ideowych tekstów – sam
fakt ich zamieszczenia świadczy o aspiracjach do własnej wypowiedzi. Można więc
śmiało stwierdzić, że ruch blogerski jest ruchem elitarnym.
Zatem pierwszym krokiem jest stworzenie barier dla
początkujących blogerów. Zazwyczaj takie osoby popełniają sporo błędów – z
ortograficznymi włącznie. To spotyka się negatywną reakcją „kontrolerów” –
błędy są wytykane, a przy okazji otorbiana treść wypowiedzi.
Jeśli taki początkujący bloger ma jakieś ważne przesłanie,
istotne w przekazie - pierwszym krokiem
jest ”zamęczanie”. Polega na zadawaniu mało ważnych pytań i wciąganie go w
niekończącą się dyskusję.
Inną metodą jest „poważna dyskusja”. Tu , jako warunek,
stawia się jakieś jedno ograniczenie. I z tego jednego ograniczenia, z czasem
powstaje szereg dalszych, które uniemożliwiają racjonalne rozważenie problemu.
Jest metoda „przyjaźni”. Ta polega na „akceptowaniu”
przedstawionych racji, ale pod warunkiem pewnej ich modyfikacji. Z czasem
przybiera to formę przeciwstawnej idei, a delikwent nie bardzo może reagować;
wszak te „drobne” uwagi techniczne pochodzą od „przyjaciół” i mają służyć
propagowaniu idei.
Ważnym torem jest blokowanie powstawania grup skupiających
się wokół jakiejś idei. Tu przede
wszystkim występuje atak na lidera.
Metody są różne. Przede wszystkim chodzi o to, aby nie dopuścić
do skrystalizowania się podstaw ideowych ruchu. Uchodzący za „członków założycieli” („kontrolerzy”), wprowadzają
rozszerzające interpretacje, poddają w wątpliwość niektóre sformułowania,
wskazują na błędy itd.
Jednym słowem – chodzi o rozmycie idei i przedstawienie
jej w rozlazłej i nie mającej siły oddziaływania wersji.
Wyjściem jest silny lider, który uporządkuje zasady. Stąd
atak na lidera. Zwykle odbywa się to metoda „personalną”, czy następuje atak na
osobę, a nie ideę. Chodzi o to, aby nie zaistniało skojarzenie lidera z ideą.
Jeśli pozycja lidera zostaje osłabiona – wprowadza się lidera alternatywnego –
takiego, który jest „równie” związany z ideą, tylko „mniej kontrowersyjny”.
To metoda przejmowania przewodnictwa w stadzie; jedynym
wyjściem jest opracowanie tak idei, aby każdy członek ruchu ideę popierającego
mógł bezpośrednio odwoływać się do źródeł.
W przypadku „większych” idei – metodą jest popieranie osoby
o ograniczonym zakresie rozumienia problemu. Często zaangażowanej w jakąś
realizację cząstkową. Wtedy promuje się taką osobę, jako lidera ruchu o
charakterze uniwersalnym.
Jeśli taka osoba uwierzy w swe posłannictwo – nie ma
lepszego sprzymierzeńca w niszczeniu nowych idei społecznych.
To tylko kilka uwag dotyczących metod manipulacji sferą blogerskką. Nie
jest moim zamiarem opisywanie wszystkich technik – to bez sensu; raczej
zwrócenie uwagi na problem. Bo analizując treść wielu notek, a zwłaszcza
komentarzy – można dostrzec te techniki. |